Pachnie wiosną, a z nią jak bumerang powraca temat odchudzania. Każdy chce powitać sezon urlopowy z talią osy, lub przynajmniej pszczoły. W gabinecie widzę w tym czasie zwiększone zainteresowanie masażem bańką chińską i nieśmiałe zapytania, co by tu jeszcze można było zrobić, żeby zeszczupleć?
Oczywiście wiadomo, że odpowiednie odżywianie i ruch są niezbędne, żeby to osiągnąć. Tylko, co to znaczy odpowiednie odżywianie? Wg zachodniej dietetyki często znaczy zupełnie co innego, niż wg dietetyki chińskiej. Chcąc schudnąć i udając się do zwykłego dietetyka otrzymamy plan żywienia, który prawie wyklucza węglowodany (chleb, makaron, owoce, ziemniaki itp.). Będzie natomiast w naszym jadłospisie sporo chudego mięsa, nabiału i warzyw, koktajle białkowe. Czy schudniemy na takiej diecie? Na pewno tak, ale czy to zdrowo? Czy można się tak odżywiać przez całe życie? Ja bym nie mogła . Idąc dalej, skoro nie bardzo można całe życie, to czy to ma sens? Sens na pewno ma porzucenie słodyczy i alkoholu na dłuższy czas, później można używać rzadko i w niewielkiej ilości.
Dietetyka chińska bez wchodzenia w szczegóły, główny nacisk kładzie na utrzymanie ognia trawiennego. Posiłki w większości są poddawane różnego rodzaju obróbce cieplnej (gotowanie, prażenie, pieczenie, blanszowanie itd.), stosuje się też odpowiednie smaki, przyprawy i zioła. Większość posiłków i napojów, które spożywamy jest ciepła. Pomysł, że zimna woda lub lody mogą odchudzić, ponieważ organizm zużywa wówczas dodatkowe kalorie wg chińskiej dietetyki jest wręcz szkodliwy. Podobnie, jak szkodliwe jest częste spożywanie produktów mlecznych, dużych ilości mięsa (szczególnie wieprzowego). Dlatego, że otyłość, cellulit, to nagromadzenie wilgoci i śluzu, którym sprzyja spożywanie ww produktów, a także słodyczy, nadmiernej ilości owoców, soków, zimne posiłki i napoje. Z tego też powodu modne wiosną długie posty owocowo-warzywne, oparte na surowiźnie i sokach, nie będą dobrym pomysłem, a już szczególnie dla osób, które marzną i ciągle jest im zimno.
Unikać należy także żywności głęboko mrożonej, oraz podgrzewanej w mikrofali, która nie ma wg dietetyki chińskiej żadnej wartości, a będzie wręcz stanowić właśnie źródło śluzu.
Bardzo ważny jest też ruch, aby poruszyć qi i krew, wystarczająca ilość snu. Jeżeli mimo wysiłków nie jesteśmy w stanie schudnąć, należy na początek sprawdzić zakwaszenie naszego żołądka (test sodą), stan tarczycy – to nasz metabolizm (nie tylko hormony tarczycy, ale także przeciwciała, zrobić USG), poziom Wit D, który powinien być wysoki. Zadbać należy także o prawidłowe wypróżnianie, bez tego ani rusz!
Kolejną przeszkodą w odchudzaniu bywa ,,zajadanie stresu”. W tym przypadku pomocny jest wysiłek fizyczny, taniec, medytacja. Odzyskanie równowagi organizmu, zgrabnej sylwetki i gładkiej skóry mogą nam także ułatwić masaże, zabiegi akupunktury, zioła.
Najważniejsza zasadą jest jedzenie regularne, bez podjadania między posiłkami, lekka kolacja, przynajmniej na 2,3 godziny przed snem.
Należy zwrócić uwagę, aby spożywane produkty były jak najwyższej jakości i świeżości, bo tylko takie mają dużo składników odżywczych i qi. Musimy zrozumieć, że należy zmienić sposób odżywiania na zawsze, żeby nie musieć się odchudzać każdego roku:)